- autor: majki32, 2017-05-07 09:01
-
Sobotnie spotkanie Zawiszy z Omegą odbyło się w cieniu osobistej tragedii trenera.....
Omegi Marcina Zimocha ,któremu dzień wcześniej zmarł synek Oliwierek .Piłkarze obydwu drużyn minutą ciszy uczcili pamięć chłopczyka.Ogromne wyrazy współczucia dla rodziców. Mecz od początku prowadzony był pod dyktando gości ,którzy częściej i groźniej atakowali bramkę Zawiszy.W 29 minucie były zawodnik Zawiszy, Marek Grabowski strzela pierwszą bramkę dla gości.W 35 minucie kolejna bramka dla gości tym razem pięknym lobem popisał się zawodnik gości.W 41 minucie kontaktową bramkę i swoją pierwszą w barwach Zawiszy zdobył Paweł Majchrowski .Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie Zawisza próbował strzelić bramkę wyrównującą ,niestety bramkę zdobyli goście .W 63 minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył popularny "Graba" i właściwie mecz już się skończył.Szkoda straconych punktów ,ale uczciwie trzeba przyznać,że nasza drużyna była dziś słabsza i zasłużenie przegrała
Zawisza Pajęczno : Omega Kleszczów 1:3 (1:2)
0:1 Omega 29" , 0:2 Omega 35" , 1:2 Majchrowski 41"(Dwornik),1:3 Omega 63"
Zawisza:
Wnuk-Wilkoszewski-Okrzesik-Juszczyk-Majchrowski-Dwornik-Wójcicki-Szymczyk-Szczepańśki(68"Boras)-Piłatowski(68"Piotrowski)-Baraniak